czwartek, 16 sierpnia 2012

Dając się ponieść wolnym skojarzeniom, wspominając odbytą właśnie wizytę za zachodnią granicą, natknęłam się na grające mi w głowie szalone rytmy z lat 70.


 Wolfgang Dauner Quintet, Oimels (1969)
 Już sama okładka daje wyobrażenie o zawartości albumu ;)


Twórczość Wolfganga Daunera łączona jest z mającym swoje korzenie w końcówce lat 60 krautrockiem.
Gatunek ten charakteryzują kompozycje iście eklektyczne - słychać w nich elementy rocka progresywnego i jazzu, pojawia się również zabawa z elektroniką. Słychać wpływy muzyki awangardowej i psychodelicznej.
 
Gorąco polecam album nagrany przez skład Wolfgang Dauner Group pod nazwą Et Cetera (1970). Zaskakuje różnorodnością - zaczyna się rockowo i psychodelicznie, by powoli się uspokoić i przejść w jazz, usłyszeć można na nim również recytacje oraz elementy muzyki etnicznej. Nie wspominając o tym, że w składzie zespołu gra Eberhard Weber.




Czasami odnoszę wrażenie, że lata 70te to najlepszy okres rozwoju w muzyce.




1 komentarz:

  1. Część uworów niestety za zachodnią granicą nie dozwolono słuchać, ale ten ostatni o dziwo gra i jest świetny!

    OdpowiedzUsuń